Prezes Dokorglassu poinformował, że do klubu wpłynęło w ostatnich dniach pismo od zarządu Polskiego Związku Tenisa Stołowego, który podtrzymał wcześniejszą decyzję komisji dyscyplinarnej o ukaraniu Wei Shihao zawieszeniem na pięć miesięcy. Oznacza to, że kara się uprawomocniła. 21-letniego zawodnika zawieszono za to, że pod koniec ubiegłego sezonu, gdy reprezentował jeszcze barwy Unii AZS AWFiS Gdańsk, z niewiadomych powodów odmówił gry w meczach play off decydujących o medalach. Gdańszczanie występując bez Wei Shihao, który był liderem drużyny, przegrali wówczas oba półfinałowe spotkania z Dekorglassem. Chińczyk miał już wtedy podpisaną umowę na nowy sezon z działdowskim klubem. Chojnowski mówił, że zarząd PZTS w piśmie podtrzymującym decyzję komisji dyscyplinarnej powołał się jedynie na punkt ze statutu związku. Dlatego prawnicy wystąpili w imieniu zawodnika o szczegółowe uzasadnienie rozstrzygnięcia. Jego zdaniem, zawieszony zawodnik rozważa czy odwoływać się jeszcze do Trybunału Arbitrażowego przy PKOl, który zajmuje się sprawami dyscyplinarnymi polskich związków sportowych. Nawet jeśli Chińczyk skorzysta z takiej możliwości, to i tak kara zawieszenia go obowiązuje. Zdaniem Chojnowskiego, kara nałożona na Wei Shihao już po zmianie barw klubowych jest rygorystyczna i stawia ekipę Dekorglassu w trudnej sytuacji w rywalizacji o mistrzostwo superligi. Chińczyk będzie mógł wrócić do gry dopiero w ostatnich kolejkach drugiej rundy. - Ukarano zawodnika, ale pośrednio również nasz klub. Bez Wei Shihao stajemy się po prostu słabsi. Nie bez szans, ale słabsi w walce o najwyższe cele - stwierdził. Działdowianie zapowiadali w tym sezonie, że ich celem jest zajęcie jednego z dwóch czołowych miejsc na zakończenie fazy zasadniczej, aby uniknąć rywalizacji w ćwierćfinałach i bezpośrednio awansować do półfinału play off. Chojnowski poinformował, że do zakończenia pierwszej rundy, w której do rozegrania pozostały trzy kolejki, Dekorglass będzie występował w składzie ze Słowakiem Wang Yangiem, grającym trenerem Jirim Vrablikiem i Pawłem Fertikowskim. Dopiero w drugiej rundzie władze klubu rozważą ściągnięcie któregoś z zawodników z Azji: Wong Chun Tinga z Hongkongu lub Japończyka Taku Takakiwy. Działdowianie, zajmujący obecnie drugie miejsce w tabeli, rozegrają najbliższy mecz w czwartek na wyjeździe z Lotto Zooleszcz Gwiazdą Bydgoszcz. W innych spotkaniach 9. kolejki superligi broniący tytułu tenisiści stołowi Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki zmierzą się w czwartek w Toruniu z trzecią w tabeli Energą Manekin, a mistrz Polski z 2018 r. PKS Kolping Frac Jarosław zagra w piątek w Rzeszowie z Fibrain KU AZS Politechniką w derbach Podkarpacia.