W spotkaniu o trzecie miejsce Japonka Mima Ito pokonała występującą w Enei Siarkopolu Tarnobrzeg Niemkę chińskiego pochodzenia Han Ying 4-0. W półfinałach Han Ying przegrała po bardzo zaciętym pojedynku 3-4 z Chen Meng, która zazwyczaj świetnie radzi sobie z defensorkami, zaś Ito uległa Sun Yingsha 2-4. Pod nieobecność rodaczki Liu Shiwen, aktualnej mistrzyni świata, to Chen Meng była faworytką zawodów w Weihai. W 1/8 finału i ćwierćfinale nie straciła seta w meczach z Rumunką Bernadette Szocs i Amerykanką Zhang Lilly. Turniej o PŚ kobiet rozgrywany jest od 1996 roku, a jedyna triumfatorka spoza Chin to Japonka Miu Hirano, która zwyciężyła w 2016 roku w Filadelfii. Tegoroczna edycja była szczególna, bowiem rozpoczynała międzynarodową rywalizację pod egidą ITTF, przerwaną z powodu pandemii koronawirusa w połowie marca. Bardzo dobrze spisała się podopieczna trenera Zbigniewa Nęcka z Enei Siarkopolu - Han Ying, która najpierw w rundzie grupowej wygrała z Koreanką Jeon Jihee i Holenderką Britt Eerland po 4-0, zaś w turnieju głównym pokonała Austriaczkę Sofię Polcanovą 4-3 i Tajwankę Cheng I-Ching 4-2. W tym sezonie ekstraklasy Niemka zagrała w dwóch meczach przeciwko silnym zespołom z Wrocławia i Sochaczewa, a jej bilans to cztery (komplet) wygrane i do tego bez straconego seta. W dniach 13-15 listopada w "bańce" w Weihai odbędzie się męski Puchar Świata. Wyniki PŚ kobiet: finał: Chen Meng (Chiny) - Sun Yingsha (Chiny) 4:1 (11:5, 11:5, 11:8, 8:11, 11:7) O 3. miejsce: Han Ying (Niemcy) - Mima Ito (Japonia) 0:4 (2:11, 7:11, 9:11, 4:11) giel/ krys/