Rok temu reprezentacja "Biało-czerwonych" w trakcie świąt wielkanocnych rywalizowała w drużynowym Pucharze Świata w chińskim Kantonie. Teraz znów jest w tym kraju, na tygodniowym obozie przed turniejem DMŚ w Japonii. "Niestety, takie święta to jak nie święta, nie czujemy zbytnio ich uroku. Każdego dnia trenujemy, mamy konkretną pracę do wykonania, dlatego nie ma mowy o relaksie, odpoczynku itd. Zwłaszcza z dala od rodziny. Ale być może uda nam się troszkę poświętować i podtrzymać tradycję w lany poniedziałek, oczywiście bez żadnych szaleństw" - powiedziała Partyka. Do Chin trener Michał Dziubański zabrał młody zespół: 24-letnie Partykę i Katarzynę Grzybowską, 21-letnią Klaudię Kusińską i 17-letnią Natalię Bajor. "Liderkami zespołu są Natalia i Katarzyna, zaś w zależności od formy, ustawienia, a także sposobu gry rywalek, do stołu na pozycję nr 3 podchodzić będą debiutantki. Na pewno wszystkie wystąpią w Tokio. Podczas poprzednich zawodów rozegraliśmy osiem spotkań w siedem dni" - stwierdził Dziubański. Przed dwoma laty Polki zajęły ósme miejsce w DMŚ w Dortmundzie, ale wtedy w składzie była Li Qian (niedawno urodziła dziecko). "Po raz pierwszy zagramy bez zawodniczek urodzonych w Chinach, więc na pewno będzie bardzo ciężko. Odpowiedzialność za wynik spadnie na mnie i Natalię, postaramy się o niespodziankę" - powiedziała Grzybowska. W fazie grupowej "Biało-czerwone" zmierzą się z broniącymi tytułu Chinkami oraz Koreą Płn., Rumunią, Słowacją i Austrią. Zwycięzca bezpośrednio awansuje do ćwierćfinału, a zespoły z miejsca 2-3 do 1/8 finału. "Jesteśmy rozstawieni z nr 15., dlatego byłoby świetnie uplasować się gdzieś w granicach 12. lokaty. Poza zasięgiem są Chiny, ale z innymi ekipami jesteśmy w stanie powalczyć" - dodał szkoleniowiec. "W przeszłości wspomagały nas Li Qian i Xu Jie, teraz zagramy polskim składem. Postaramy się wyszarpać jak najwięcej" - przyznała Partyka. Polscy tenisiści stołowi, w tym mistrz Europy w deblu Wang Zeng Yi, przebywają z kolei od piątku w Hongkongu, gdzie spędzają Wielkanoc i szykują się do DMŚ.