- O nominacji do kadry dowiedziałam się w autobusie, w drodze do Krakowa na mistrzostwa Polski juniorek, gdzie miałam w roli trenerki pomagać Zuzannie Chrulskiej. Wysiadłam w Warszawie, spotkałam się na krótko z grającym w miejscowym pierwszoligowym klubie Hals bratem Maćkiem i wróciłam do domu. W niedzielę lecę do Paryża - powiedziała Pietkiewicz. W tegorocznych MP w Ostródzie Pietkiewicz dotarła do finału, w którym przegrała z Antoniną Szymańską (GLKS Wanzl Scania Nadarzyn) 3:4. - We francuskiej stolicy wystąpię z Tosią w grze podwójnej. Kilka miesięcy temu sięgnęłyśmy po srebro mistrzostw kraju - dodała. Ze względu na uraz kolana Szczerkowskiej, rozpadł się jej mistrzowski mikst z Robertem Florasem (Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki). W tej konkurencji również zastąpi ją pingpongistka z Lidzbarka Warmińskiego. - Moja forma jest wielką niewiadomą, bowiem najbliższy występ miałam zaplanowany dopiero na 22 maja, kiedy zagramy z Zamkiem Tarnobrzeg w pierwszym spotkaniu półfinałowym fazy play off ekstraklasy - stwierdziła Pietkiewicz. Oprócz niej i Szymańskiej, w MŚ w reprezentacji selekcjonera Michała Dziubańskiego wystąpią Natalia Partyka (SKTS Sochaczew) i Katarzyna Grzybowska (MKSTS DWSPiT Polkowice). Z tego grona dziesięć lat temu, w tej samej hali Bercy, w mistrzostwach globu rywalizowała tylko Pietkiewicz. Występy w singlu zakończyła w pierwszej rundzie (na tym etapie grała jeszcze Daria Łuczakowska), zaś w deblu (z Magdaleną Górowską) i mikście (z Lucjanem Błaszczykiem) odpadła w eliminacjach. "Biało-czerwoni", trenowani przez Tomasza Krzeszewskiego, zagrają w składzie: Floras, Daniel Górak, Paweł Fertikowski (wszyscy Dartom Bogoria) i Wang Zeng Yi (PKS Kolping Frac Jarosław).