W piątkowym meczu drugiej rundy czterokrotna z rzędu mistrzyni Polski Bajor wygrała z Czeszką Haną Matelovą 4:1. W sobotę o godz. 12.20 wrocławianka zagra o awans do ćwierćfinału z Niemką Petrissa Solją, jedną z faworytek stołecznego czempionatu. W rankingu światowym Solja jest 20., a Bajor 93. W piątek Niemka pokonała Angielkę Ho Tin-Tin 4:1. Na drugiej rundzie zawody zakończyli aktualny mistrz Polski 18-letni Kulczycki (ranking ITTF 361.) i były dwukrotny mistrz kraju Dyjas (65.). Obaj rywalizowali z wyżej notowanymi rywalami, odpowiednio 24. na świecie Austriakiem Robertem Gardosem, który jest w wysokiej formie mimo skończonych 42 lat, i 25. Portugalczykiem Marcosem Freitasem. Kulczycki doprowadzał do remisu 1:1 i 2:2, ale dwa ostatnie sety należały do urodzonego na Węgrzech Gardosa, brązowego medalisty ME w singlu z 2008 roku. Natomiast Dyjas zmierzył się z Freitasem, z którym ostatnio grał w 2019 roku w Austrian Open i przegrał wtedy 3:4, mimo prowadzenia 3:2. W piątkowy wieczór na Torwarze rywalizowali zawodnicy, którzy już zdobywali medale ME i to w niedawnych edycjach - Dyjas dwie wstecz sięgnął po brąz w Budapeszcie (2016), a Freitas został wicemistrzem kontynentu w 2015 roku w Jekaterynburgu. W finale przegrał wówczas z Niemcem Dimitrijem Ovtcharovem, którego na Węgrzech wyeliminował Polak. Przy stanie 0:2 Dyjas prowadził 5:1 i 10:7, lecz nie wykorzystał łącznie czterech setboli. W czwartym secie Polak gładko zwyciężył do 3, lecz w piątym cały czas "gonił" wynik i przegrał 11:13. Zawodnik Dekorglassu Działdowo ma szansę na medal w deblu, w którym gra z Belgiem Cedricem Nuytinckiem. W sobotę o godz. 10.35 zmierzą się z Rosjanami Kiriłem Skaczkowem i Władimirem Sidorenko. Triumfatorzy tego spotkania staną na podium ME.