Stawką meczu będzie drugie miejsce w grupie B, premiowane awansem do półfinału tych prestiżowych rozgrywek. Awans z tej grupy do najlepszej czwórki ekip w Europie już wcześniej zapewnił sobie obrońca tytułu Linz AG Froschberg, który wygrał wszystkie mecze. Tarnobrzeżanki mają na koncie trzy zwycięstwa oraz dwie porażki z ekipą z Austrii i są o krok od zakończenia rywalizacji na drugim miejscu w grupie. Rosjanki zajmują trzecią lokatę, mają punkt mniej od Zamku i nie straciły jeszcze szansy na wyprzedzenie mistrzyń Polski. Podopieczne trenera Zbigniewa Nęcka przed piątkową konfrontacją znajdują się jednak w uprzywilejowanej sytuacji. "Do zapewnianie sobie historycznego awansu potrzebujemy zwycięstwa w czterech setach, aby nie liczyć małych punktów, lub wygrania jednej gry. To jest plan minimum, ale przed własną publicznością, w przedświątecznej atmosferze, chcemy oczywiście odnieść zwycięstwo" - mówi trener Zamku SPAR Zbigniew Nęcek, który ma do dyspozycji wszystkie zawodniczki. Pierwsze spotkanie rozegrane na Syberii zakończyło się zwycięstwem polskiej drużyny 3:0. "Rzeczywiście, w pierwszym spotkaniu w Tiumeniu poszło nam bardzo dobrze, trafiliśmy z ustawieniem, ale w piątek czeka nas dużo trudniejszy mecz, w składzie zespołu gości znajdują się bowiem bardzo dobre, utytułowane zawodniczki. Oczywiście, wierzymy w awans, ale trzeba podejść do spotkania z maksymalną koncentracją" - dodaje szkoleniowiec ekipy z Tarnobrzega. Piątkowy mecz rozpocznie się o godzinie 18.