Od ostatniej konfrontacji Bartosza Sucha z grodziską Bogorią minęło 96 dni. Na początku czerwca jego Olimpia-Unia odebrała grodziskim graczom tytuł drużynowego mistrza Polski. Teraz Such reprezentuje barwy lęborskiej Pogoni, beniaminka Wschodzący Białystok Superligi, który trzy lata temu dzielnie walczył z Dartomem Bogorią w finale rozgrywek. Choć siła rażenia lęborczan, którzy w pierwszej kolejce ulegli 2:3 Kolpingowi Frac Jarosław, nie jest tak duża, jak Olimpii-Unii, to jednak odwieczna walka "Susziego" z Danielem Górakiem zapowiada się pasjonująco.Ostatni raz obaj gracze spotkali się 6 kwietnia w meczu 16. kolejki sezonu zasadniczego. Wtedy zdecydowanie lepszy był Górak, który w Grudziądzu wygrał 3:1. Jednak potyczki tych dwóch zawsze są bardzo wyrównane i nadają starciom dodatkowej nuty zaciętości. "Nie możemy sobie dopisywać trzech punktów jeszcze przed rozpoczęciem spotkania. Bartosz Such jest w stanie wygrać dwa pojedynki w każdym meczu. Groźni są Jakub Perek i Marek Prądziński. Pamiętamy wciąż nasze potyczki sprzed trzech lat. Dlatego mecz zapowiada się na zacięty" - twierdzi Daniel Górak, zajmujący aktualnie 70., najwyższe w karierze, miejsce w światowym rankingu.W historii spotkań pomiędzy Dartomem Bogorią a Poltarex Pogonią aż 10-1 prowadzą czterokrotni mistrzowie Polski z Grodziska Mazowieckiego. Jedynej porażki doznali w finale rozgrywek 2009/2010, ale i tak całą rywalizację play-off zwyciężyli 2:1. Ekipa z Pomorza do superligi awansowała w 2009 roku i spędziłą w niej trzy lata. Ostatni sezon na pierwszoligowych parkietach spowodował promocję drużyny Wojciecha Potrykusa do elity.Jak po roku przerwy będzie wyglądać grodzisko-lęborska walka? Czy dojdzie do starcia gigantów - Góraka i Sucha? Początek środowej rywalizacji o 19.00 w Grodzisku Mazowieckim.