Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Drużyna Häcken wygrała aż siedem razy, zremisowała cztery, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Häcken w 17. minucie spotkania, gdy Daleho Irandust zdobył pierwszą bramkę. Piłkarze gospodarzy nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 25. minucie na listę strzelców wpisał się Nahom Girmai. Asystę zaliczył Axel Björnström. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 33. minucie Leo Bengtsson dał prowadzenie swojemu zespołowi. Przy strzeleniu gola asystował Rasmus Lindgren. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał Timowi Björkströmowi z IK Sirius. Była to 44. minuta meczu. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 57. minucie Kennedy Igboananike został zmieniony przez Stefana Vecchię. Jedenastka gospodarzy wyrównała wynik meczu. W 61. minucie wyrównującą bramkę dla piłkarzy IK Sirius zdobył Yukiya Sugita. W 64. minucie boisko opuścili piłkarze Häcken: Adnan Maric, Jasse Tuominen, Ahmed Yasin, a na ich miejsce weszli Viktor Lundberg, Gustaf Nilsson, Daleho Irandust. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Häcken: Gustavowi Berggrenowi w 69. i Joonie Toivio w 70. minucie. Chwilę później trener IK Sirius postanowił bronić wyniku. W 75. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Nahoma Girmaiego wszedł Daniel Jarl, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać remis. W 80. minucie Leo Bengtsson został zmieniony przez Alego Youssefa, co miało wzmocnić jedenastkę Häcken. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Yukiyę Sugitę na Laorenta Shabaniego oraz Karla Larsona na Adama Ståhla. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Häcken: Rasmusowi Lindgrenowi i Adnanowi Maricowi. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-2. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy IK Sirius dostali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy cztery. Jedni i drudzy wymienili po czterech graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka IK Sirius zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie IFK Goeteborg. Natomiast 29 czerwca Helsingborgs IF zagra z drużyną Häcken na jej terenie.