Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 13 razy. Drużyna Östersunds wygrała aż pięć razy, zremisowała tyle samo, a przegrała tylko trzy. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. Na murawie, jak to często zdarzało się Östersunds w tym sezonie, pojawił się Marco Weymans, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 18. minucie Ronalda Ddungu. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Hammarby rozpoczęła w zmienionym składzie, za Simona Sandberga wszedł Vladimir Rodić. Na początku drugiej połowy to zawodnicy Hammarby otworzyli wynik. W 50. minucie bramkę zdobył Imad Khalili. To już ósme trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę przy bramce zaliczył Alexander Kačaniklić. Niedługo później trener Hammarby postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 62. minucie na plac gry wszedł Aron Johannsson, a murawę opuścił Imad Khalili. W 64. minucie sędzia pokazał kartkę Marcowi Weymansowi z Östersunds. W tej samej minucie Charlie Colkett został zmieniony przez Jordana Kadiriego. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Hammarby, strzelając kolejnego gola. W 72. minucie wynik na 0-2 podwyższył Nikola Dżurdżić. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwunaste trafienie w sezonie. Asystę zaliczył Darijan Bojanic. Mimo że drużyna gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 72 ataki oddała tylko 11 celnych strzałów, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 84. minucie gola kontaktowego strzelił Simon Kroon. W 85. minucie Darijan Bojanic został zmieniony przez Serge'a Martinssona-Ngoualego, co miało wzmocnić zespół Hammarby. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Thomasa Popplera-Isherwooda na Blaira Turgotta. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację na dwie minuty przed zakończeniem meczu, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Nikoli Dżurdżić i Samuelowi Mensahowi. Drużynie Östersunds zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Hammarby. Sędzia pokazał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Hammarby przyznał jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Hammarby będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie BK Häcken. Tego samego dnia IFK Goeteborg będzie rywalem zespołu Östersunds w meczu, który odbędzie się w Göteborgu.