Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się remisem. Już w pierwszych minutach zespół IK Sirius próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Jesperowi Gustavssonowi z Mjällby. Była to 27. minuta meczu. Pod koniec pierwszej połowy jedynego gola z karnego strzelił Moses Ogbu dla jedenastki Mjällby. Bramka padła w tej samej minucie. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 13 zdobytych bramek. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Mjällby. W 62. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jamie Rochego z IK Sirius, a w 63. minucie Jacoba Bergströma z drużyny przeciwnej. Chwilę później trener IK Sirius postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 67. minucie na plac gry wszedł Laorent Shabani, a murawę opuścił Simon Gefvert. W tej samej minucie Mohammed Saeid został zastąpiony przez Joakima Perssona. Chwilę później trener Mjällby postanowił wzmocnić linię napadu i w 72. minucie zastąpił zmęczonego Jacoba Bergströma. Na boisko wszedł Erik Pärsson, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 77. minucie Adam Hellborg został zmieniony przez Niklasa Thora, co miało wzmocnić jedenastkę IK Sirius. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jespera Gustavssona na Adama Peterssona oraz Davida Löfquista na Viktora Gustafssona. W doliczonej drugiej minucie starcia kartkę otrzymał Elias Andersson z zespołu gospodarzy. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga drużyny IK Sirius w posiadaniu piłki była ogromna (67 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespół poniósł porażkę. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Mjällby zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Djurgardens Sztokholm. Tego samego dnia Elfsborg Boras zagra z jedenastką IK Sirius na jej terenie.