Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 22. minucie kartkę dostał Sandro Tsveiba, piłkarz Eskilstuny City. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Kalmara rozpoczęła w zmienionym składzie, za Nilsa Frölinga wszedł York Rafael. W 64. minucie za Soyę Takahashiego wszedł Wilhelm Loeper. Trener Kalmara postanowił zagrać agresywniej. W 73. minucie zmienił pomocnika Alexandra Jakobsena i na pole gry wprowadził napastnika Alexandra Ahla-Holmströma. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 74. minucie Adi Nalic został zmieniony przez Denniego Avdicia, co miało wzmocnić zespół Eskilstuny City. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Henrika Löfkvista na Rafinhę w 85. minucie. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Eskilstuny City przyznał jedną żółtą. Drużyna Kalmara w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Drużyny będą miały 12-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 18 października drużyna Eskilstuny City będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie GIF Sundsvall. Natomiast 20 października IFK Norrköping będzie gościć zespół Kalmara.