Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 47 starć drużyna Malmö wygrała 21 razy i zanotowała 14 porażek oraz 12 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Malmö w 15. minucie spotkania, gdy Isaac Thelin zdobył pierwszą bramkę. To już dwunaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Erdal Rakip. W 22. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Josepha Ceesaya z Helsingborgs, a w 37. minucie Lasse Nielsena z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Malmö. W 51. minucie Anders Lindegaard zastąpił Alexandra Nilssona. A trener Malmö wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Sørena Krukowa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie pięć strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Ola Toivonen. W 64. minucie w jedenastce Malmö doszło do zmiany. Bonke Innocent wszedł za Erdala Rakipa. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Helsingborgs postanowił wzmocnić linię pomocy i w 88. minucie zastąpił zmęczonego Josepha Ceesaya. Na boisko wszedł Andreas Landgren, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W drugiej połowie nie padły gole. Jeśli zespół Helsingborgs nie wykorzystał 11 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mógł liczyć na zwycięstwo. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast jedenastka Malmö w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę zespół Malmö zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie IK Sirius Fotboll. Tego samego dnia IFK Goeteborg zagra z zespołem Helsingborgs na jego terenie.