Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 35 pojedynków jedenastka Helsingborgs wygrała 13 razy i zanotowała 12 porażek oraz 10 remisów. Niewiele działo się od początku meczu, dlatego warto odnotować fakt, że już w tej fazie spotkania jeden z zawodników nie mógł kontynuować zawodów. W 23. minucie Adam Eriksson zastąpił Fredrika Liverstama. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Eminowi Nouriemu z Kalmara. Była to 24. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 50. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Rasmusa Elma z Kalmara, a w 57. minucie Fredrika Liverstama z drużyny przeciwnej. Dopiero w drugiej połowie Max Svensson wywołał eksplozję radości wśród kibiców Helsingborgs, zdobywając bramkę w 63. minucie pojedynku. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. W 68. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Max Svensson z Helsingborgs. W 74. minucie Jesper Manns został zmieniony przez Filipa Sachpekidisa, co miało wzmocnić zespół Kalmara. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mohammeda Abubakariego na Ibrahima Bancego. Po chwili trener Helsingborgs postanowił bronić wyniku. W 84. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Alexandra Farneruda wszedł Daníel Hafsteinsson, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Helsingborgs utrzymać prowadzenie. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-0. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Kalmara wręczył dwie. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Helsingborgs zawalczy o kolejne punkty w Uppsali. Jego przeciwnikiem będzie IK Sirius Fotboll. Natomiast w niedzielę AFC Eskilstuna zagra z zespołem Kalmara na jego terenie.