Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Jedenastka Örebro wygrała dwa razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko raz. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Kadir Hodzic z Eskilstuny City. Była to szósta minuta starcia. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W 10. minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania bramkę zdobył Martin Broberg. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Nordin Gerzić. W 16. minucie za Michaela Almebäcka wszedł Simon Amin. W 22. minucie w zespole Eskilstuny City doszło do zmiany. Pavle Vagic wszedł za Gustava Jarla. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Örebro w 27. minucie spotkania, gdy Jake Larsson strzelił z karnego drugiego gola. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Piłkarze gości odpowiedzieli zdobyciem bramki. W ostatniej minucie pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Pavle Vagic. Przy zdobyciu bramki pomagał Kadir Hodzic. Jedenastka Eskilstuny City ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 52. minucie skutecznym uderzeniem popisał się Johan Bertilsson. Asystę przy bramce zanotował Martin Broberg. W 59. minucie Ismet Lushaku został zmieniony przez Soyę Takahashi, co miało wzmocnić zespół Eskilstuny City. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Martina Lorentzsona na Daniela Björkmana w 73. minucie oraz Martina Broberga na Yasera Kasima w tej samej minucie. W doliczonym czasie gry arbiter pokazał kartkę Pavle Vagicowi z jedenastki gości. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 3-1. Drużyna Örebro zamurowała swoją bramkę, praktycznie nie atakowała, a akcje jej zawodników pod bramką rywali można policzyć na palcach jednej ręki. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Eskilstuny City wręczył dwie żółte. Zespół Örebro wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości wymieniła dwóch graczy. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 14 września jedenastka Örebro będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie GIF Sundsvall. Natomiast 16 września Elfsborg Boras zagra z jedenastką Eskilstuny City na jej terenie.