Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 39 razy. Zespół Malmö wygrał aż 19 razy, zremisował 10, a przegrał tylko 10. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Ola Toivonen z Malmö. Była to 25. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na początku drugiej połowy to piłkarze Malmö otworzyli wynik. W 51. minucie bramkę zdobył Franz Brorsson. Asystę zaliczył Erdal Rakip. W 68. minucie w jedenastce Malmö doszło do zmiany. Bonke Innocent wszedł za Erdala Rakipa. W tej samej minucie Jonathan Levi zastąpił Seada Haksabanovica. Na murawie, jak to często zdarzało się Norrköpingowi w tym sezonie, pojawił się Henrik Castegren, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 78. minucie Larsa Gersona. W tej samej minucie w drużynie Norrköpinga doszło do zmiany. Linus Hallenius wszedł za Pontusa Almqvista. Chwilę później trener Malmö postanowił bronić wyniku. W 82. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Olę Toivonen wszedł Lasse Nielsen, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Zespół gości nie obronił wyniku i ostatecznie zremisował mecz. Między 83. a 86. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Zespół Norrköpinga nie zraził się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W doliczonym czasie gry wyrównującego gola dla zawodników gospodarzy strzelił Alexander Fransson. Przy strzeleniu gola asystował Rasmus Lauritsen. W drugiej minucie doliczonego czasu gry arbiter pokazał kartkę Isaacowi Thelinowi, piłkarzowi Malmö. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy cztery. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Malmö w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższą środę zespół Malmö zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Helsingborgs IF. Tego samego dnia Örebro SF będzie gościć zespół Norrköpinga.