Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 36. minucie Patrik Karlsson-Lagemyr został zastąpiony przez Sargona Abrahama. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 56. minucie, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom jedenastki gospodarzy: Thomasowi Popplerowi-Isherwoodowi i Hosamowi Aieshowi. Chwilę później trener Östersunds postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w formację obronną i w 61. minucie zastąpił zmęczonego Thomasa Popplera-Isherwooda. Na boisko wszedł Marco Weymans, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. W 70. minucie André Calisir został zmieniony przez Kristophera Da Gracę, co miało wzmocnić drużynę Goeteborga. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Hosama Aiesha na Henrika Bellmana. Po chwili trener Goeteborga postanowił bronić wyniku. W 80. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Robina Södera wszedł Emil Holm, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Goeteborga utrzymać remis. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Goeteborg: Emilowi Holmowi w 83. i Lasse Vibemu w 89. minucie. W doliczonym czasie gry w drużynie Östersunds doszło do zmiany. Francis Baptiste wszedł za Alhajego Gerę. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Östersunds będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Uppsali. Jej rywalem będzie IK Sirius Fotboll. Tego samego dnia GIF Sundsvall zagra z jedenastką Goeteborga na jej terenie.