Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 spotkań drużyna Östersunds wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo siedem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Sundsvall otworzyli wynik. W 37. minucie bramkę zdobył Robert Eriksson. Asystę zanotował Pa Konate. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Sundsvall. W 52. minucie Charlie Colkett został zmieniony przez Alhajego Gerę. Między 54. a 60. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Sundsvall i jedną drużynie przeciwnej. W 58. minucie w drużynie Östersunds doszło do zmiany. Samuel Mensah wszedł za Thomasa Popplera-Isherwooda. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę Östersunds w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 68. minucie wynik ustalił Noah Sonko-Sundberg. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Hosam Aiesh. Na kwadrans przed zakończeniem pojedynku w zespole Östersunds doszło do zmiany. Isak Ssewankambo wszedł za Marca Weymansa. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry sędzia pokazał kartkę Polowi Morenowi, zawodnikowi Sundsvall. Chwilę później trener Sundsvall postanowił wzmocnić linię napadu i w czwartej minucie doliczonego czasu spotkania zastąpił zmęczonego Maica Semę. Na boisko wszedł David Haro, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy trzy. Drużyna Östersunds w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał jednej zmiany. Obie drużyny będą miały czterotygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 29 czerwca jedenastka Östersunds zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie IFK Goeteborg. Tego samego dnia AFC Eskilstuna zagra z drużyną Sundsvall na jej terenie.