Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na cztery starcia jedenastka Malmö wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż trzy razy. Żaden pojedynek nie zakończył się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Feridowi Alemu z zespołu gości. Była to 12. minuta meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Malmö w 26. minucie spotkania, gdy Guillermo Molins strzelił pierwszego gola. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Jo Inge Berget. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Malmö. W 46. minucie sędzia wręczył kartkę Anelowi Rashkajowi z Eskilstuny City. W 47. minucie arbiter wskazał na jedenasty metr, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna gospodarzy. Jedenastka Eskilstuny City ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 52. minucie wynik na 2-0 podwyższył Marcus Antonsson. Bramka padła po podaniu Erica Larssona. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Gola na 3-0 strzelił po raz drugi w 65. minucie Guillermo Molins. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy sędzia ukarał kartką Feliksa Michela, zawodnika gości. Chwilę później trener Malmö postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 68. minucie na plac gry wszedł Erdal Rakip, a murawę opuścił Arnór Traustason. W 69. minucie Gustav Jarl zastąpił Wilhelma Loepera. Niedługo później Søren Krukow wywołał eksplozję radości wśród kibiców Malmö, zdobywając kolejną bramkę w 71. minucie spotkania. W 72. minucie Anel Rashkaj został zmieniony przez Ismeta Lushaku, co miało wzmocnić zespół Eskilstuny City. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Behranga Safariego na Franza Brorssona oraz Jo Inge Bergeta na Romaina Galla. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Malmö w 81. minucie spotkania, gdy Anders Christiansen strzelił piątego gola. Asystę przy bramce zanotował Guillermo Molins. W 82. minucie w jedenastce Eskilstuny City doszło do zmiany. Daniel Miljanovic wszedł za Ferida Alego. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 5-0. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Eskilstuny City przyznał trzy żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek zespół Malmö zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie GIF Sundsvall. Natomiast 2 czerwca IFK Norrköping zagra z zespołem Eskilstuny City na jego terenie.