Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Drużyna Helsingborgs wygrała aż siedem razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Falkenbergs w 11. minucie spotkania, gdy Nsima Peter strzelił pierwszego gola. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Carl Johansson. Arbiter wręczył żółte kartki zawodnikom Falkenbergs: Johanowi Brattbergowi w 16. i Marcusowi Mathisenowi w 38. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Falkenbergs. Trener Helsingborgs postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 59. minucie na plac gry wszedł Johan Persson, a murawę opuścił Andreas Landgren. W tej samej minucie Max Svensson został zastąpiony przez Mamuda Morę. W 64. minucie sędzia przyznał kartkę Carlowi Johanssonowi z Falkenbergs. W tej samej minucie trener Falkenbergs postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za napastnika Ediego Sylisufaja wszedł Tibor Joza, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Zespół gości nie obronił wyniku i ostatecznie zremisował mecz. Bramkarz Falkenbergs wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w meczu aż 10 razy, ale nie zachował czystego konta. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy wyrównującą bramkę dla jedenastki gospodarzy zdobył Andri Bjarnason. Sytuację bramkową stworzył Markus Holgersson. W 72. minucie Christoffer Carlsson został zmieniony przez Antona Wedego, co miało wzmocnić zespół Falkenbergs. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Wandersona na Davida Katza. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter nie ukarał zawodników Helsingborgs żadną kartką, natomiast piłkarzom gości pokazał trzy żółte. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Falkenbergs w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. 1 czerwca jedenastka Falkenbergs będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Kalmar FF. Natomiast 2 czerwca Malmö FF zagra z jedenastką Helsingborgs na jej terenie.