Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 36 razy. Drużyna Fotboll wygrała aż 17 razy, zremisowała dziewięć, a przegrała tylko 10. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Rasmus Sjöstedt z Kalmara. Była to 37. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 57. minucie Nicolás Stefanelli został zmieniony przez Nabila Bahouiego. Kibice Fotboll nie mogli już doczekać się wprowadzenia Toma Strannegårda. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Erik Ring. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 60. minucie kartkę obejrzał Goran Sjöström z zespołu gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Kalmara w 66. minucie spotkania, gdy Oliver Berg strzelił pierwszego gola. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie. W 69. minucie Noah Shamoun został zmieniony przez Filipa Sachpekidisa, co miało wzmocnić drużynę Kalmara. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Henoka Goitoma na Bojana Radulovicia oraz Ericka Oumę na Yasina Ayariego. Po chwili trener Kalmara postanowił bronić wyniku. W 77. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Nilsa Frölinga wszedł Johan Stenmark, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Zespół Kalmara nie obronił wyniku i ostatecznie zremisował spotkanie. Trenerzy obu jedenastek postanowili odświeżyć składy w 87. minucie, w jedenastce Fotboll za Bilala Husseina wszedł Ebenezer Ofori, a w drużynie Kalmara Erik Ring zmienił Erika Israelssona. Mimo że zespół Fotboll nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 91 ataków oddał tylko sześć celnych strzałów, to w końcu zdobył długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Nabil Bahoui. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Bojan Radulović. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom drużyny gości: Sebastianowi Larssonowi i Carlowi Lustigowi. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Jedenastka Fotboll zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom Kalmara, a piłkarzom gości pokazał trzy. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Fotboll w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Już w najbliższy poniedziałek zespół Fotboll zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego rywalem będzie Degerfors IF. Tego samego dnia IFK Goeteborg będzie przeciwnikiem jedenastki Kalmara w meczu, który odbędzie się w Göteborgu.