Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Zespół Goeteborgu wygrał aż pięć razy, zremisował dwa, a przegrał tylko dwa. Już w pierwszych minutach drużyna IK Sirius próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Goeteborgu otworzyli wynik. W 20. minucie na listę strzelców wpisał się Hosam Aiesh. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Jacob Ortmark z zespołu gospodarzy. Była to 25. minuta starcia. Zawodnicy IK Sirius nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 33. minucie gola wyrównującego strzelił Edi Sylisufaj. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Goeteborgu przyniosły efekt bramkowy. W 38. minucie Oscar Vilhelmsson dał prowadzenie swojemu zespołowi. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy zdobyciu bramki asystował August Erlingmark. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W ostatniej minucie pierwszej połowy wyrównującego gola dla zawodników gospodarzy strzelił Carl Hellborg. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. Trener Goeteborgu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 61. minucie na plac gry wszedł Kevin Yakob, a murawę opuścił Robin Söder. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Goeteborg: Kevinowi Yakobowi w 66. i Augustowi Erlingmarkowi w 71. minucie. W 72. minucie Hosam Aiesh został zmieniony przez Gustafa Norlina. W 76. minucie Edi Sylisufaj został zmieniony przez Yukiyę Sugitę, co miało wzmocnić drużynę IK Sirius. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Augusta Erlingmarka na Filipa Ambroza. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy IK Sirius w 85. minucie spotkania, gdy Carl Hellborg zdobył trzecią bramkę. W 86. minucie kartkę dostał Carl Hellborg, zawodnik IK Sirius. Piłkarze gości szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Mattias Bjarsmyr. Sytuację bramkową stworzył Tobias Sana. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-3. Przewaga zespołu IK Sirius w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastce nie udało się wygrać meczu. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Zespół gospodarzy w drugiej połowie dokonał jednej zmiany. Natomiast jedenastka Goeteborgu w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę drużyna Goeteborgu będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Göteborgu. Jej rywalem będzie Östersunds FK. Natomiast 29 listopada BK Häcken zagra z drużyną IK Sirius na jej terenie.