Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Drużyna Djurgardens wygrała aż siedem razy, a przegrała tylko dwa. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 27. a 43. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 65. minucie za Nicklasa Bärkrotha wszedł Karl Holmberg. Trener Djurgardens postanowił zagrać agresywniej. W 66. minucie zmienił pomocnika Hampusa Finndella i na pole gry wprowadził napastnika Joela Asora. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy IK Sirius w 70. minucie spotkania, gdy Moustafa Zeidan zdobył pierwszą bramkę. Sytuację bramkową stworzył Marcus Klingenberg. Na murawie, jak to często zdarzało się IK Sirius w tym sezonie, pojawił się Adam Ståhl, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 75. minucie Yukiyę Sugitę. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. Między 78. a 90. minutą, boisko opuścili piłkarze IK Sirius: Moustafa Zeidan, Laorent Shabani, Onil Kouakou, Trond Widgren, na ich miejsce weszli: Johan Karlsson, Joseph Colley, Edi Sylisufaj, Karl Larson. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Edwarda Chilufi, Emmanuela Bandy zajęli: Albion Ademi, Emir Kujović. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację na osiem minut przed zakończeniem pojedynku, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Djurgardens: Carlowi Leifsonowi i Emmanuelowi Bandzie. Jeśli jedenastka Djurgardens nie wykorzystała 13 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mogła liczyć na zwycięstwo. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy cztery. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast zespół Djurgardens w drugiej połowie wymienił czterech zawodników. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 11 września jedenastka IK Sirius będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Östersunds FK. Natomiast 12 września Hammarby Sztokholm zagra z jedenastką Djurgardens na jej terenie.