Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 35 razy. Zespół Elfsborg wygrał aż 18 razy, zremisował dziewięć, a przegrał tylko osiem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu piłkarze Elfsborg nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 13. minucie na listę strzelców wpisał się Jeppe Møldrup. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Rasmus Alm. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał Simonowi Strandowi z zespołu gości. Była to 16. minuta spotkania. Piłkarze gospodarzy otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 19. minucie Carl Björk wyrównał wynik meczu. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Bramka padła po podaniu Svena Castegrena. Rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 21. minucie na listę strzelców wpisał się Per Frick. Asystę przy golu zanotował Johan Larsson. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Simon Strand z drużyny gości i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 16. minucie. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 58. minucie Sven Castegren został zmieniony przez Kristoffera Khazeniego. Trener Norrköpinga postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił obrońcę Dina Salihovica i na pole gry wprowadził napastnika Christoffera Nymana, który w bieżącym sezonie ma na koncie już cztery bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. A kibice Elfsborg nie mogli już doczekać się wprowadzenia Alexandra Bernhardssona. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie aż cztery zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Jeppe Møldrup. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Elfsborg: Alexandrowi Bernhardssonowi w 64. i Frederikowi Holstowi w 71. minucie. W 67. minucie Leo Väisänen został zmieniony przez Gustafa Lagerbielkego, co miało wzmocnić zespół Elfsborg. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Carla Björka na Maica Ndongalę w 78. minucie. Zawodnicy gospodarzy w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W tej samej minucie gola wyrównującego strzelił Rolf Wahlqvist. Przy zdobyciu bramki asystował Lars Agardius. W 80. minucie boisko opuścili zawodnicy Elfsborg: Marokhy Ndione, Jacob Ondrejka, a na ich miejsce weszli Per Frick, Rasmus Alm. Prawie natychmiast Samuel Adeniyi wywołał eksplozję radości wśród kibiców Norrköpinga, zdobywając kolejną bramkę w 83. minucie pojedynku. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 16 strzelonych goli. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Ishaq Abdulrazak. W 88. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Andre'a Romera z Elfsborg, a w drugiej minucie doliczonego czasu meczu Ishaqa Abdulrazaka z drużyny przeciwnej. Minutę później w drużynie Norrköpinga doszło do zmiany. Marco Lund wszedł za Jonathana Leviego. W drugiej minucie doliczonego czasu gry czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Frederik Holst z Elfsborg i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten zawodnik w 71. minucie. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-2. Drużyna Norrköpinga była w posiadaniu piłki przez 68 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Sędzia przyznał cztery żółte kartki oraz dwie czerwone piłkarzom Elfsborg, a zawodnikom gospodarzy pokazał jedną żółtą. Oba zespoły dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Elfsborg rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Varbergs BoIS FC. Natomiast 7 listopada Kalmar FF będzie gościć drużynę Norrköpinga.