Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Zespół Östersunds wygrał dwa razy, zremisował raz, a przegrał tylko raz. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Thomas Poppler-Isherwood z zespołu gospodarzy. Była to 24. minuta pojedynku. W 25. minucie arbiter wskazał na wapno, jednak bramkarz nie bez kłopotów obronił nieudany strzał. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna gości. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Östersunds w 40. minucie spotkania, gdy Hosam Aiesh zdobył pierwszą bramkę. Asystę zaliczył Curtis Edwards. Piłkarze gości nie poddali się i także strzelili jednego gola jeszcze w pierwszej połowie. W 44. minucie na listę strzelców wpisał się Christoffer Carlsson. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 57. minucie kartkę dostał Tobias Karlsson z Falkenbergs. Zawodnicy Östersunds odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 59. minucie Charlie Colkett dał prowadzenie swojej drużynie. Chwilę później trener Östersunds postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Tesfaldeta Tekiego. Na boisko wszedł Jerrell Sellars, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 65. minucie kartką został ukarany Hosam Aiesh, piłkarz gospodarzy. W 69. minucie Dino Islamovic został zmieniony przez Alhajego Gerę. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy, sędzia wręczył żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Alhajemu Gerze i Jacobowi Ericssonowi. W 79. minucie w drużynie Falkenbergs doszło do zmiany. Edi Sylisufaj wszedł za Kalle Söderströma. W tej samej minucie trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy, w zespole Falkenbergs za Kirilla Pogrebnyaka wszedł Anton Wede, a w drużynie Östersunds Ravel Morrison zmienił Rewana Amina. Na siedem minut przed zakończeniem starcia arbiter pokazał kartkę Tiborowi Jozie, zawodnikowi Falkenbergs. W 83. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Östersunds Noah Sonko-Sundberg. Trener Falkenbergs postanowił zagrać agresywniej. W 85. minucie zmienił pomocnika Christoffera Carlssona i na pole gry wprowadził napastnika Johna Chibuike'a. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 88. minucie wynik ustalił Thomas Poppler-Isherwood. Przy zdobyciu bramki po raz kolejny asystował Curtis Edwards. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 3-2. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność zespołu Östersunds, który potrzebował tylko sześciu celnych strzałów, żeby trzy razy pokonać bramkarza rywali. Piłkarze obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Falkenbergs rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie BK Häcken. Natomiast 14 kwietnia Malmö FF będzie gościć jedenastkę Östersunds.