Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 23 razy. Zespół Neuchâtel wygrał aż 11 razy, zremisował sześć, a przegrał tylko sześć. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Neuchâtel: Arbenitowi Xhemajlemu w 8. i Marcisowi Ošsowi w 18. minucie. Jedyną bramkę meczu zdobył Gaëtan Karlen dla zespołu Neuchâtel. Bramka padła w tej samej minucie. Asystę zaliczył Raphaël Nuzzolo. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Neuchâtel. Trener Lugano postanowił zagrać agresywniej. W 53. minucie zmienił pomocnika Marca Aratore'a i na pole gry wprowadził napastnika Filipa Holendra, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 61. minucie Maren Haile-Selassie został zastąpiony przez Taulanta Sulejmanova. Między 65. a 90. minutą, boisko opuścili zawodnicy Lugano: Olivier Custodio, Numa Lavanchy, na ich miejsce weszli: Alexander Gerndt, Domen Czrnigoj. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Gaëtana Karlena, Samira Ramiziego zajęli: Liridon Mulaj, Charles Doudin. Jedyną kartkę w drugiej połowie obejrzał Andre Luis z jedenastki gości. Była to 81. minuta spotkania. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Neuchâtel przyznał trzy żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Neuchâtel będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Servette FC. Natomiast 6 października FC Sion będzie gościć drużynę Lugano.