Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 49 razy. Zespół Sionu wygrał aż 20 razy, zremisował 17, a przegrał tylko 12. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sionu w 37. minucie spotkania, gdy Roberts Uldriķis strzelił pierwszego gola. Asystę zanotował Bastien Toma. Jedenastka Sionu krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko trzy minuty, ponieważ zespół gospodarzy doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Maren Haile-Selassie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Niedługo później Pajtim Kasami wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sionu, zdobywając kolejną bramkę w 56. minucie starcia. Bramka padła po podaniu Ermira Lenjaniego. W 60. minucie kartkę dostał Igor Đurić, zawodnik Neuchâtel. W 70. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Pajtim Kasami z Sionu. W 71. minucie Mike Gomes został zastąpiony przez Janicka Kambera. W tej samej minucie w jedenastce Neuchâtel doszło do zmiany. Liridon Mulaj wszedł za Marena Haile-Selassiego. Na kwadrans przed zakończeniem pojedynku sędzia pokazał kartkę Raphaëlowi Nuzzolo z drużyny gospodarzy. W 81. minucie w jedenastce Sionu doszło do zmiany. Seydou Doumbia wszedł za Robertsa Uldriķisa. W tej samej minucie trener Neuchâtel postanowił wzmocnić linię pomocy i w 81. minucie zastąpił zmęczonego Thibaulta Corbaza. Na boisko wszedł Pietro Di Nardo, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-3. Arbiter nie ukarał piłkarzy Sionu żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna Sionu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie FC Sankt Gallen 1879. Natomiast w czwartek FC Luzern będzie gościć jedenastkę Neuchâtel.