Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 82 razy. Zespół FC Basel wygrał aż 39 razy, zremisował 20, a przegrał tylko 23. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu drużyna FC Basel objęła prowadzenie. W piątej minucie na listę strzelców wpisał się Silvan Widmer. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Kevin Bua. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Young Boys Berno: Frederikowi Hillesborgowi w 24. i Rogerowi Assalému w 26. minucie. W czwartej minucie doliczonego czasu Roger Assalé został zmieniony przez Jeana Nsamégo. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu FC Basel. Piłkarze gospodarzy w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 59. minucie wynik ustalił Jean Nsamé. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy strzeleniu gola pomógł Saidy Janko. W 63. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Arthura Cabrala z FC Basel, a w 85. minucie Fabiana Lustenbergera z drużyny przeciwnej. W 63. minucie Kemal Ademi został zmieniony przez Arthura Cabrala, a za Lucę Zuffi wszedł na boisko Samuele Campo, co miało wzmocnić jedenastkę FC Basel. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Guillaume'a Hoaraua na Gianlucę Gaudina. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Young Boys Berno postanowił bronić wyniku. W 87. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Nicolasa Ngamaleu wszedł Ulisses Garcia, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać remis. Trener FC Basel postanowił zagrać agresywniej. W 89. minucie zmienił pomocnika Kevina Buę i na pole gry wprowadził napastnika Noaha Okafora. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Piłkarze Young Boys Berno obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę jedenastka FC Basel będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FC Zürich. Tego samego dnia FC Thun będzie gościć drużynę Young Boys Berno.