Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 53 pojedynki jedenastka Sionu wygrała 29 razy i zanotowała 15 porażek oraz dziewięć remisów. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 18. minucie Chris Kablan został zastąpiony przez Stefana Glarnera. Między 22. a 41. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Thun postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Dennis Salanović, a murawę opuścił Boureima Bandé. Trener Sionu postanowił zagrać agresywniej. W 63. minucie zmienił pomocnika Bastiena Tomę i na pole gry wprowadził napastnika Robertsa Uldrikisa, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 67. minucie kartkę otrzymał Kenan Fatkic z Thun. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Thun doszło do zmiany. Miguel Castroman wszedł za Grégory'ego Karlena. Mimo że jedenastka gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 83 ataki oddała tylko pięć celnych strzałów, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 80. minucie na listę strzelców wpisał się Birama Ndoye. Sytuację bramkową stworzył Ermir Lenjani. W 83. minucie boisko opuścili zawodnicy gości: Matteo Tosetti, Simone Rapp, a na ich miejsce weszli Nicolas Hasler, Kenan Fatkic. Kilka chwil później okazało się, że wysiłki podejmowane przez zespół Thun w końcu przyniosły efekt bramkowy. Na sześć minut przed zakończeniem pojedynku wynik ustalił Nikki Havenaar. Bramka padła po podaniu Matteo Tosettiego. W 87. minucie w jedenastce Sionu doszło do zmiany. Jared Khasa wszedł za Itaitingę. W doliczonym czasie gry kartkę dostał Stefan Glarner, piłkarz Thun. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy Sionu obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy trzy. Drużyna Sionu w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół gości wymienił pięciu zawodników. Już w najbliższy wtorek jedenastka Sionu zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie FC Zürich. Natomiast w piątek FC Basel 1893 zagra z jedenastką Thun na jej terenie.