Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 33 starcia drużyna Servette wygrała 12 razy i zanotowała 11 porażek oraz 10 remisów. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 20. minucie za Dennisa Iapichina wszedł Nicolas Vouilloz. W 33. minucie w drużynie Young Boys Berno doszło do zmiany. Ulisses Garcia wszedł za Jordana Leforta. Na murawie, jak to często zdarzało się Young Boys Berno w tym sezonie, pojawił się Nicolas Bürgy, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 41. minucie Fabiana Lustenbergera. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. Pod koniec pierwszej połowy to piłkarze Servette otworzyli wynik. W 44. minucie Koro Kone dał prowadzenie swojemu zespołowi. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Kastriota Imeriego. Piłkarze gospodarzy nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W czwartej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Christian Fassnacht. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Ulisses Garcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy sędzia przyznał kartkę Mohamedowi Camarze z Young Boys Berno. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Young Boys Berno w 56. minucie spotkania, gdy Christopher Martins strzelił drugiego gola. Przy strzeleniu gola pomógł Vincent Sierro. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 61. minucie wynik na 3-1 podwyższył Meschak Elia. Asystę przy bramce zaliczył Miralem Sulejmani. Chwilę później trener Servette postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 64. minucie na plac gry wszedł Grejohn Kyei, a murawę opuścił Boris Cespedes. Grejohn Kyei bardzo przysłużył się swojej drużynie strzelając jednego gola. Była to jego trzecia bramka w tegorocznych rozgrywkach. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 68. minucie bramkę kontaktową zdobył Grejohn Kyei. Ponownie do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Kastriot Imeri. Między 74. a 81. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Young Boys Berno i jedną drużynie przeciwnej. Między 77. a 79. minutą, boisko opuścili zawodnicy Young Boys Berno: Miralem Sulejmani, Meschak Elia, Jordan Lotomba, na ich miejsce weszli: Nicolas Ngamaleu, Gianluca Gaudino, Felix Mambimbi. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Gaëla Ondoui, Kastriota Imeriego zajęli: Andrea Maccoppi, Ricardo Azevedo. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Young Boys Berno w 90. minucie spotkania, gdy Jean Nsamé strzelił z karnego czwartego gola. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 25 zdobytych bramek. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 4-2. Sędzia pokazał trzy żółte kartki zawodnikom Young Boys Berno, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną. Drużyna gospodarzy dokonała pięciu zmian. Natomiast zespół Servette dokonał czterech zmian. Już w najbliższą sobotę jedenastka Young Boys Berno zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie FC Zürich. Natomiast w niedzielę FC Basel 1893 zagra z drużyną Servette na jej terenie.