Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 85 meczów drużyna FC Basel wygrała 40 razy i zanotowała 24 porażki oraz 21 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Basel w 13. minucie spotkania, gdy Samuele Campo zdobył pierwszą bramkę. Asystę przy golu zanotował Afimico Pululu. W 23. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Afimica Pululu z FC Basel, a w 32. minucie Saidego Jankę z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny FC Basel. Trener Young Boys Berno wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Meschaka Elię. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Nicolas Ngamaleu. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić pierwszego gola. Drugą połowę zespół FC Basel rozpoczął w zmienionym składzie, za Raoula Petrettę wszedł Blás Riveros. Na drugą połowę drużyna Young Boys Berno wyszła w zmienionym składzie, za Saidego Jankę, Gianlucę Gaudina weszli Jordan Lefort, Miralem Sulejmani. Trzeba było trochę poczekać, aby Arthur Cabral wywołał eksplozję radości wśród kibiców FC Basel, zdobywając kolejną bramkę w 48. minucie spotkania. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 12 strzelonych goli. Sytuację bramkową stworzył Valentin Stocker. Między 50. a 55. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Young Boys Berno i jedną drużynie przeciwnej. W 61. minucie Cédric Zesiger został zmieniony przez Christophera Martinsa. W tej samej minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Arthur Cabral z FC Basel. Przy strzeleniu gola ponownie asystował Valentin Stocker. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 66. minucie na listę strzelców wpisał się Jean Nsamé. To już dwudzieste czwarte trafienie tego zawodnika w sezonie. Chwilę później trener FC Basel postanowił bronić wyniku. W 69. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Taulanta Xhakę wszedł Jasper van der Werff, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy wynik ustalił Christian Fassnacht. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Michela Aebischera. W 72. minucie Afimico Pululu został zmieniony przez Dimitriego Oberlina, co miało wzmocnić zespół FC Basel. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Christiana Fassnachta na Marvina Spielmanna. W 76. minucie żółtą kartkę dostał Silvan Widmer z FC Basel. Na dziewięć minut przed zakończeniem pojedynku drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Michel Aebischer z zespołu gości i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 50. minucie. W 83. minucie boisko opuścili zawodnicy gospodarzy: Kemal Ademi, Ramires, a na ich miejsce weszli Arthur Cabral, Blás Riveros. W czwartej minucie doliczonego czasu gry sędzia ukarał żółtą kartką Jonasa Omlina, piłkarza gospodarzy. W piątej minucie doliczonego czasu pojedynku karnego dla Young Boys Berno nie wykorzystał Miralem Sulejmani. Bramkarz wykazał się świetnym refleksem na linii bramkowej. Zespołowi Young Boys Berno zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny FC Basel. Zespół Young Boys Berno zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom FC Basel w pierwszej połowie, natomiast w drugiej trzy. Piłkarze drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dwie żółte i jedną czerwoną. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek zespół FC Basel będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie FC Zürich. Natomiast w środę Servette FC zagra z drużyną Young Boys Berno na jej terenie.