Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 32 razy. Drużyna Young Boys Berno wygrała aż 14 razy, zremisowała dziewięć, a przegrała tylko dziewięć. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Lugano w 17. minucie spotkania, gdy Filip Holender zdobył pierwszą bramkę. Asystę przy golu zanotował Miroslav Czovilo. Między 25. a 37. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Lugano. Drugą połowę zespół Young Boys Berno rozpoczął w zmienionym składzie, za Marvina Spielmanna wszedł Miralem Sulejmani. W 54. minucie żółtą kartkę otrzymał Marco Aratore z Lugano. W 70. minucie Filip Holender zastąpił Christophera Lungoyiego. Na kwadrans przed zakończeniem pojedynku żółtą kartkę dostał Jordan Lefort, piłkarz Young Boys Berno. W 78. minucie w drużynie Lugano doszło do zmiany. Ransford Selasi wszedł za Marca Aratorego. Trener Young Boys Berno postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił obrońcę Saidego Jankę i na pole gry wprowadził napastnika Samuela Balleta. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. W tej samej minucie w zespole Young Boys Berno doszło do zmiany. Gianluca Gaudino wszedł za Christophera Martinsa. Drużyna Young Boys Berno ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. Na sześć minut przed zakończeniem starcia na listę strzelców wpisał się Alexander Gerndt. Asystę zanotował Sandi Lovric. W 88. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Alexander Gerndt z zespołu gospodarzy i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 37. minucie. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W samej końcówce pojedynku wynik ustalił Samuel Ballet. Chwilę później trener Lugano postanowił bronić wyniku. W drugiej minucie doliczonego czasu meczu postawił na defensywę. Za pomocnika Sandiego Lovrica wszedł Ákos Kecskés, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. Drużynie Young Boys Berno zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Lugano. Przewaga drużyny Young Boys Berno w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Drużyna Lugano zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Piłkarze Lugano dostali w meczu cztery żółte kartki oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 23 lutego drużyna Young Boys Berno rozegra kolejny mecz w St. Gallen. Jej przeciwnikiem będzie FC Sankt Gallen 1879. Tego samego dnia FC Sion zagra z zespołem Lugano na jego terenie.