Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 67 razy. Drużyna FC Basel wygrała aż 43 razy, zremisowała 16, a przegrała tylko osiem. Taktyka trenera zespołu Thun już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupił się on głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców zespołu Thun. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał Basilowi Stillhartowi z Thun. Była to 37. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 64. minucie Orges Bunjaku został zastąpiony przez Lucę Zuffiego. Chwilę później trener Thun postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 69. minucie na plac gry wszedł Dennis Salanović, a murawę opuścił Simone Rapp. Trener FC Basel postanowił zagrać agresywniej. W 73. minucie zmienił pomocnika Lucę Zuffiego i na pole gry wprowadził napastnika Afimica Pululu, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Thun w 78. minucie spotkania, gdy Ridge Munsy zdobył pierwszą bramkę. Asystę zaliczył Basil Stillhart. W 82. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Leonarda Bertonego z Thun, a w 90. minucie Afimica Pululu z drużyny przeciwnej. W 82. minucie w zespole FC Basel doszło do zmiany. Kemal Ademi wszedł za Edona Zhegrovę. Jeśli drużyna FC Basel nie wykorzystała 14 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mogła liczyć na zwycięstwo. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Thun. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż dziewięć celnych strzałów. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Thun przyznał dwie. Jedenastka FC Basel w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła jednego zawodnika. 22 lutego zespół Thun będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie FC Luzern. Natomiast 23 lutego Servette FC zagra z jedenastką FC Basel na jej terenie.