Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 50 starć zespół Sionu wygrał 21 razy i zanotował 12 porażek oraz 17 remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Sionu w 28. minucie spotkania, gdy Pajtim Kasami zdobył pierwszą bramkę. To już ósme trafienie tego piłkarz w sezonie. Przy strzeleniu gola pomagał Jean Ruiz. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Ermir Lenjani z Sionu. Była to 31. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Sionu. Zespół Sionu niedługo cieszył się prowadzeniem. Trwało to 23 minuty, drużyna gości doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Taulant Sulejmanov. Bramka padła po podaniu Léo Seydoux. W 70. minucie za Taulanta Sulejmanova wszedł Maren Haile-Selassie. A kibice Sionu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Itaitingę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Ermir Lenjani. Od 87. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Neuchâtel. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Neuchâtel postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w trzeciej minucie doliczonego czasu spotkania zastąpił zmęczonego Samira Ramiziego. Na boisko wszedł Charles Doudin, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Dwie minuty później w jedenastce Neuchâtel doszło do zmiany. Safet Alic wszedł za Thibaulta Corbaza. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Neuchâtel przyznał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.