Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 78 razy. Zespół FC Zürich wygrał aż 32 razy, zremisował 27, a przegrał tylko 19. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu piłkarze Sionu nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 12. minucie na listę strzelców wpisał się Luca Clemenza. Sytuację bramkową stworzył Ľubomír Tupta. W 25. minucie żółtą kartkę obejrzał Wesley z Sionu. W 31. minucie arbiter wskazał na wapno, ale bramkarz nie bez kłopotów obronił nieudany strzał. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystał zespół Sionu. W 38. minucie żółtą kartką został ukarany Blaž Kramer, zawodnik FC Zürich. Drużyna FC Zürich nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy wynik ustalił Blaž Kramer. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Antonio Marchesano. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 52. minucie arbiter przyznał żółtą kartkę Fabianowi Rohnerowi z zespołu gospodarzy. W 60. minucie za Gaëtana Karlena wszedł Guillaume Hoarau. A trener FC Zürich wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Marca Schönbächlera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Salim Khelifi. Między 74. a 79. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. W 79. minucie Antonio Marchesano został zmieniony przez Hekurana Kryeziu, co miało wzmocnić drużynę FC Zürich. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lucę Clemenzę na Matteo Tosettiego oraz José Aguilara na Baltazara. Na dwie minuty przed zakończeniem meczu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Wesley osłabiając zespół Sionu. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 25. minucie. W 90. minucie w zespole FC Zürich doszło do zmiany. Adrian Winter wszedł za Toniego Domgjoniego. Chwilę później trener Sionu postanowił bronić wyniku. W pierwszej minucie doliczonego czasu starcia postawił na defensywę. Za napastnika Ľubomíra Tuptę wszedł Jan Bamert, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać remis. W drugiej połowie nie padły gole. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom FC Zürich w pierwszej połowie, a w drugiej trzy. Piłkarze drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dwie żółte oraz jedną czerwoną. Drużyna FC Zürich w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Już w najbliższą sobotę drużyna FC Zürich będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Carouge. Jej przeciwnikiem będzie Servette FC. Natomiast 28 lutego FC Vaduz zagra z zespołem Sionu na jego terenie.