Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 38 meczów drużyna Sionu wygrała 16 razy i zanotowała 10 porażek oraz 12 remisów. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 26. minucie arbiter pokazał kartkę Itaitindze z drużyny gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Servette w 31. minucie spotkania, gdy Kastriot Imeri zdobył pierwszą bramkę. Asystę zanotował Miroslav Stevanović. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia ukarał kartką Moussę Diallo, zawodnika Servette. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Servette. Drugą połowę jedenastka Sionu rozpoczęła w zmienionym składzie, za Itaitingę, Guy'ego Zocka weszli Ivan Martić, Musa Araz. Zespół Sionu ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości, strzelając kolejnego gola. W 53. minucie na listę strzelców wpisał się Grejohn Kyei. Przy zdobyciu bramki pomógł Moussa Diallo. W 56. minucie w jedenastce Sionu doszło do zmiany. Filip Stojilkovic wszedł za Gaëtana Karlena. W 58. minucie za Kastriota Imeriego wszedł Sylvio Rodelin. W 70. minucie Sandro Theler został zmieniony przez Anta Grgicia, a za Guillaume'a Hoaraua wszedł na boisko Roberts Uldrikis, co miało wzmocnić zespół Sionu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Théo Vallsa na Davida Douline'a. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Vincentowi Sasso z Servette. Była to 78. minuta pojedynku. Niedługo później trener Servette postanowił bronić wyniku. W 89. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Grejohna Kyeiego wszedł Yoan Severin, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gości utrzymać prowadzenie. Mimo że drużyna Sionu nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 128 ataków oddała tylko dziewięć celnych strzałów, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W piątej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Birama Ndoye. Asystę przy golu zaliczył Anto Grgić. Zespołowi Sionu zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Servette. Piłkarze Sionu obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników. Natomiast drużyna Servette w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. 1 sierpnia jedenastka Servette będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FC Lugano. Tego samego dnia FC Basel 1893 będzie gościć drużynę Sionu.