Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 47 pojedynków drużyna Sionu wygrała 21 razy i zanotowała 17 porażek oraz dziewięć remisów. Od początku meczu obie drużyny postawiły na obronę, co spowodowało senną atmosferę na boisku na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Wesley z drużyny gospodarzy. Była to 26. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Lausanne Archibald Brown. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę obejrzał Trae Bailey z Lausanne. W 72. minucie za Camerona Puertasa wszedł Goduine Koyalipou. Kibice Lausanne nie mogli już doczekać się wprowadzenia Mayrona George'a. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Hicham Mahou. Niedługo później Dimitri Cavaré wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sionu, strzelając kolejnego gola w 77. minucie pojedynku. Asystę zanotował Anto Grgić. W 79. minucie Filip Stojilković został zmieniony przez Marquinhosa Cipriana, a za Itaitingę wszedł na boisko Matteo Tosetti, co miało wzmocnić drużynę Sionu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Fouada Chafika na Armela Zohouriego oraz Jeana N'Guessana na Gabriela Barèsa. W doliczonej szóstej minucie meczu arbiter ukarał kartką Gabriela Barèsa, piłkarza gości. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-0. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy dwie. Zespół gospodarzy w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Natomiast jedenastka Lausanne w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników.