Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 27 spotkań zespół Lausanne wygrał 11 razy i zanotował tyle samo porażek oraz pięć remisów. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 59. minucie Sandi Lovric został zmieniony przez Romana Macka. W tej samej minucie w drużynie Lausanne doszło do zmiany. Isaac Schmidt wszedł za Aldina Turkeša. W tej samej minucie trener Lausanne postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za napastnika Evanna Guessanda wszedł Elton Monteiro, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gości utrzymać remis. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Lugano: Romanowi Mackowi w 65. i Mattii Bottaniemu w 68. minucie. Chwilę później trener Lugano postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 69. minucie na plac gry wszedł Miroslav Czovilo, a murawę opuścił Jonathan Sabbatini. W tej samej minucie Alexander Gerndt został zmieniony przez Christophera Lungoyiego, a za Mattię Bottaniego wszedł na boisko Joaquín Ardaiz, co miało wzmocnić drużynę Lugano. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Pedro Brazão na Lucasa Da Cunhę. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania arbiter przyznał kartkę Cameronowi Puertasowi z Lausanne. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Zespół Lugano w drugiej połowie wymienił czterech zawodników. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Drużyny będą miały trzytygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 17 stycznia zespół Lugano będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie FC Sion. Natomiast 23 stycznia FC Sion zagra z drużyną Lausanne na jej terenie.