Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 37 spotkań zespół Young Boys Berno wygrał 18 razy i zanotował 10 porażek oraz dziewięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W szóstej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania bramkę zdobył Theoson-Jordan Siebatcheu. To już ósme trafienie tego piłkarz w sezonie. Drużyna Lugano ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, zdobywając kolejną bramkę. W 21. minucie Theoson-Jordan Siebatcheu po raz drugi strzelił gola zmieniając wynik na 0-2. W zdobyciu bramki pomógł Nicolas Ngamaleu. Po chwili trener Lugano postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 30. minucie na plac gry wszedł Mohamed Amoura, a murawę opuścił Asumah Abubakar. Niedługo później Mohamed Camara wywołał eksplozję radości wśród kibiców Young Boys Berno, strzelając kolejnego gola w 35. minucie meczu. Asystę przy bramce zanotował Fabian Rieder. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Lugano: Fabiowi Dapreli w 44. minucie i Mohamedowi Amourze w pierwszej minucie doliczonego czasu. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W pierwszych minutach drugiej połowy kartkę otrzymał Jonathan Sabbatini z drużyny gospodarzy. W 49. minucie swojego trzeciego gola w tym meczu strzelił Theoson-Jordan Siebatcheu z Young Boys Berno. W 58. minucie Žan Celar zastąpił Stefana Guidottiego. W tej samej minucie Kreshnik Hajrizi został zmieniony przez Yuri, co miało wzmocnić zespół Lugano. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mohameda Camarę na Cédrica Zesigera. Trener Young Boys Berno wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Miralema Sulejmaniego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Fabian Rieder. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kolejnego gola. W końcu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. Bramkę na 0-5 zdobył ponownie w 61. minucie Theoson-Jordan Siebatcheu. Bramka padła po podaniu Silvana Heftiego. Między 70. a 78. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Lugano i jedną drużynie przeciwnej. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 0-5. Sędzia pokazał pięć żółtych kartek zawodnikom Lugano, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną. Zespół gospodarzy dokonał czterech zmian. Natomiast jedenastka Young Boys Berno w drugiej połowie dokonała pięciu zmian.