Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 51 razy. Drużyna FC Basel wygrała aż 28 razy, zremisowała 12, a przegrała tylko 11. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Basel w trzeciej minucie spotkania, gdy Fabian Frei zdobył z karnego pierwszą bramkę. Prawie natychmiast Pajtim Kasami wywołał eksplozję radości wśród kibiców FC Basel, strzelając kolejnego gola w szóstej minucie spotkania. To już dziewiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. Już na początku meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania zmusił do kapitulacji bramkarza Ricky van Wolfswinkel. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 26. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Moussie Diallo, zawodnikowi Servette. W 34. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Anthony Sauthier osłabiając tym samym drużynę Servette. W 42. minucie żółtą kartkę dostał Edon Zhegrova z zespołu gospodarzy. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę drużyna FC Basel rozpoczęła w zmienionym składzie, za Edona Zhegrovę wszedł Aldo-Nsawila Kalulu. W 57. minucie za Moussę Diallo wszedł Ricardo Azevedo. A trener FC Basel wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Afimica Pululu. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Darian Males. Posunięcie trenera było słuszne. Afimica Pululu zdobył kolejną bramkę w 86. minucie spotkania. Chwilę później trener Servette postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 68. minucie na plac gry wszedł Koro Koné, a murawę opuścił Grejohn Kyei. W tej samej minucie Alex Schalk został zmieniony przez Nilsa Pédata, a za Boubacara Fofanę wszedł na boisko Timothé Cognat, co miało wzmocnić zespół Servette. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Valentina Stockera na Matíasa Palaciosa. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Basel w 86. minucie spotkania, gdy Afimico Pululu strzelił z rzutu karnego czwartego gola. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. Na trzy minuty przed zakończeniem meczu Afimico Pululu po raz drugi zdobył bramkę zmieniając wynik na 5-0. Asystę przy bramce zaliczył Matías Palacios. W pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania boisko opuścili piłkarze FC Basel: Jasper van der Werff, Luca Zuffi, a na ich miejsce weszli Amir Abrashi, Pajtim Kasami. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 5-0. Drużyna FC Basel była w posiadaniu piłki przez 61 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym starcie. Zawodnicy Servette otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy jedną żółtą. Zespół FC Basel w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższą środę zespół FC Basel zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego rywalem będzie FC Vaduz. Natomiast w czwartek FC Sion zagra z drużyną Servette na jej terenie.