Zespoły zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Drużyna Celtic zajmowała czwartą, natomiast jedenastka Glasgow Rangers - piątą pozycję. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 90 pojedynków zespół Celtic wygrał 37 razy i zanotował 34 porażki oraz 19 remisów. Już w pierwszych minutach drużyna Celtic próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Davidowi Turnbullowi z Celtic. Była to 38. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 64. minucie kartkę dostał Odsonne Édouard, piłkarz Celtic. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Glasgow Rangers w 66. minucie spotkania, gdy Filip Helander strzelił pierwszego gola. Asystę przy bramce zaliczył Borna Barišić. W 67. minucie za Davida Turnbulla wszedł Tomas Rogić. Między 67. a 89. minutą, boisko opuścili zawodnicy Glasgow Rangers: Kemar Roofe, Alfredo Morelos, Ryan Kent, na ich miejsce weszli: John Lundstram, Junior Sakala, Scott Nathaniel. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Odsonne'a Édouarda, Liela Abady zajęli: Ismaila Soro, Adam Montgomery. Przewaga drużyny Celtic w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter nie ukarał piłkarzy Glasgow Rangers żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał dwie żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 11 września zespół Glasgow Rangers zawalczy o kolejne punkty w Perth. Jego przeciwnikiem będzie Saint Johnstone FC. Tego samego dnia Ross County FC zagra z zespołem Celtic na jego terenie.