Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 26 starć zespół Motherwell wygrał 11 razy i zanotował dziewięć porażek oraz sześć remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Trener Motherwell postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 23. minucie na plac gry wszedł Christopher Long, a murawę opuścił Anthony Watt. Christopher Long spełnił oczekiwania trenera strzelając jednego gola. Była to jego trzecia bramka w tegorocznych rozgrywkach. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Motherwell w 31. minucie spotkania, gdy Devante Cole strzelił z karnego pierwszego gola. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Motherwell. W pierwszych sekundach drugiej połowy spotkania kartkę dostał Marvin Bartley z drużyny gości. W 56. minucie Aaron Taylor-Sinclair został zastąpiony przez Scotta Pittmana. W tej samej minucie w jedenastce Livingston doszło do zmiany. Alan Forrest wszedł za Steve'a Lawsona. W 58. minucie kartką został ukarany Jonathan Guthrie, piłkarz Livingston. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Motherwell, zdobywając kolejną bramkę. W 59. minucie Devante Cole po raz drugi zdobył bramkę zmieniając wynik na 2-0. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Barry Maguire. Zawodnicy Livingston szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 60. minucie bramkę kontaktową zdobył Jackson Fitzwater. W zdobyciu bramki pomógł Jonathan Guthrie. W 63. minucie kartkę otrzymał Stephen O'Donnell z Motherwell. Niedługo później Christopher Long wywołał eksplozję radości wśród kibiców Motherwell, strzelając kolejnego gola w 69. minucie starcia. Asystę przy bramce zanotował Devante Cole. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter ukarał kartką Craiga Sibbalda, piłkarza gości. Kibice Livingston nie mogli już doczekać się wprowadzenia Scotta Tiffoneya. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Marvin Bartley. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 78. minucie, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Nicholasowi Devlinowi i Christopherowi Longowi. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-1. Drużyna Livingston zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Zawodnicy Motherwell obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy cztery. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. 13 marca drużyna Livingston rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Hamilton Academical FC. Natomiast 20 marca Kilmarnock FC będzie gościć drużynę Motherwell.