Zespół Glasgow Rangers bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała pierwsze miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 24 razy. Zespół Glasgow Rangers wygrał aż 17 razy, zremisował pięć, a przegrał tylko dwa. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W szóstej minucie kartkę dostał Jonathan Guthrie, piłkarz Livingston. W 23. minucie Gavin Reilly został zastąpiony przez Scotta Robinsona. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia przyznał kartkę Alfredowi Morelosowi z zespołu gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Między 48. a 67. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Livingston. Trener Livingston postanowił bronić wyniku. W 68. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Jasona Holta wszedł Steve Lawson, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Jedenastka Livingston nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała mecz. W 71. minucie sędzia pokazał kartkę Julienowi Serrano z Livingston. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Glasgow Rangers doszło do zmiany. Cédric Itten wszedł za Scotta Nathaniela. W 75. minucie w drużynie Livingston doszło do zmiany. Scott Tiffoney wszedł za Scotta Robinsona. Na dziewięć minut przed zakończeniem spotkania arbiter ukarał kartką Maksymiliana Stryjka, zawodnika gospodarzy. Jedyną bramkę meczu dla Glasgow Rangers zdobył Alfredo Morelos w 87. minucie. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. W doliczonej pierwszej minucie starcia kartkę obejrzał Allan McGregor z zespołu gości. W tej samej minucie trener Glasgow Rangers postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Bongani Zungu, a murawę opuścił Ryan Kent. Jedenastka Glasgow Rangers była w posiadaniu piłki przez 65 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Livingston, natomiast w drugiej pięć. Piłkarze gości dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Zespół Livingston wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższą sobotę zespół Glasgow Rangers zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Saint Mirren FC. Tego samego dnia Motherwell FC będzie gościć jedenastkę Livingston.