Zespół Livingston przed meczem zajmował 12. pozycję w tabeli, zatem musiał zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 26 meczów drużyna Celtic wygrała 19 razy i zanotowała jedną porażkę oraz sześć remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między pierwszą a 21. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy. Jedynego gola meczu strzelił Andrew Shinnie dla jedenastki Livingston. Bramka padła w tej samej minucie. W zdobyciu bramki pomógł Jackson Longridge. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Livingston. W 60. minucie Ben Williamson zastąpił Scotta Pittmana. Między 60. a 72. minutą, boisko opuścili zawodnicy Celtic: James McCarthy, Tomas Rogić, Stephen Welsh, na ich miejsce weszli: Ismaila Soro, Michael Johnston, Nir Bitton. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Jacka McMillana, Jacksona Longridge'a zajęli: Odin Bailey, Alan Forrest. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Celtic: Stephenowi Welshowi w 64. i Bolemu Bolingoli-Mbombo w 88. minucie. W drugiej połowie nie padły bramki. Przewaga zespołu Celtic w posiadaniu piłki była ogromna (79 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Livingston zawalczy o kolejne punkty w Edynburgu. Jej rywalem będzie Heart of Midlothian. Natomiast 26 września Dundee United FC zagra z jedenastką Celtic na jej terenie.