Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 26 spotkań jedenastka Aberdeen wygrała 13 razy i zanotowała pięć porażek oraz osiem remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 34. a 36. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Livingston i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Aberdeen w 52. minucie spotkania, gdy Callum Hendry strzelił pierwszego gola. W 54. minucie sędzia pokazał kartkę Marvinowi Bartleyowi z Livingston. W 64. minucie za Calluma Hendry'ego wszedł Fraser Hornby. Chwilę później trener Livingston postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 66. minucie na plac gry wszedł Jaze Kabia, a murawę opuścił Craig Sibbald. W 70. minucie w drużynie Aberdeen doszło do zmiany. Ryan Hedges wszedł za Nialla McGinna. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Jackson Fitzwater, piłkarz Livingston. Jedenastka Livingston ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, zdobywając kolejną bramkę. W tej samej minucie wynik na 0-2 podwyższył Ryan Hedges. Asystę zaliczył Florian Kamberi. W 75. minucie w drużynie Livingston doszło do zmiany. Joshua Mullin wszedł za Mateja Poplatnika. Na 13 minut przed zakończeniem pojedynku kartkę obejrzał Andrew Considine z zespołu gości. Zawodnicy Livingston szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 80. minucie na listę strzelców wpisał się Jay Emmanuel-Thomas. Asystę przy bramce zanotował Jaze Kabia. Kibice Aberdeen nie mogli już doczekać się wprowadzenia Matthew Kennedy'ego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Fraser Hornby. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Aberdeen: Jonathanowi Hayesowi w 89. minucie i Jackowi MacKenziemu w czwartej minucie doliczonego czasu spotkania. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-2. Sędzia w pierwszej połowie przyznał dwie żółte kartki piłkarzom Livingston, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Zawodnicy gości otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dwie więcej. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast drużyna Aberdeen w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Dopiero 12 maja zespół Livingston rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Rangers FC. Tego samego dnia Hibernian Edynburg zagra z zespołem Aberdeen na jego terenie.