Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 50 razy. Jedenastka Hibernianu wygrała aż 26 razy, zremisowała 13, a przegrała tylko 11. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze Saint Mirren otworzyli wynik. W 14. minucie Conor McCarthy dał prowadzenie swojemu zespołowi. Asystę zanotował Cameron MacPherson. Jedenastka gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna Saint Mirren, zdobywając kolejną bramkę. W 18. minucie skutecznym uderzeniem popisał się Tony Andreu. Asystę przy golu zaliczył İlkay Durmuş. Zawodnicy gospodarzy szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 25. minucie na listę strzelców wpisał się Scott Allan. Bramka padła po podaniu Martina Boyle'a. Piłkarze Hibernianu nie poddali się i także strzelili dwa gole jeszcze w pierwszej połowie. W 43. minucie wynik ustalił Christian Doidge. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomagał Stephane Omeonga. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. Drugą połowę zespół Hibernianu rozpoczął w zmienionym składzie, za Davida Graya wszedł Paul McGinn. W pierwszych minutach drugiej połowy kartkę obejrzał Daryl Horgan z jedenastki gospodarzy. W 52. minucie Joe Newell zastąpił Grega Dochertego. Trener Hibernianu postanowił zagrać agresywniej. W 60. minucie zmienił pomocnika Daryla Horgana i na pole gry wprowadził napastnika Marca McNulty'ego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 64. minucie boisko opuścili zawodnicy gości: Jamie McGrath, Alex Jakubiak, a na ich miejsce weszli Tony Andreu, Junior Morias. W 70. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Sam Foleya z Saint Mirren, a w 71. minucie Lewisa Stevensona z drużyny przeciwnej. Po chwili trener Saint Mirren postanowił bronić wyniku. W 79. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika İlkaya Durmuşa wszedł Lee Hodson, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać remis. W drugiej połowie nie padły bramki. Sędzia przyznał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Saint Mirren pokazał jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Saint Mirren będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Hamilton Academical FC. Tego samego dnia Rangers FC będzie przeciwnikiem drużyny Hibernianu w meczu, który odbędzie się w Glasgow.