Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 31 spotkań zespół Hamilton wygrał 13 razy i zanotował dziewięć porażek oraz dziewięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Hamilton w 40. minucie spotkania, gdy George Oakley zdobył pierwszą bramkę. Asystę zaliczył Marios Ogboe. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Hamilton. W 47. minucie kartkę dostał Liam Kelly, zawodnik Livingston. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Hamilton w 47. minucie spotkania, gdy Dougie Imrie strzelił z rzutu karnego drugiego gola. W 54. minucie Craig Sibbald został zmieniony przez Dollya Mengę. Zawodnicy Livingston szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 57. minucie na listę strzelców wpisał się Scott Pittman. Przy zdobyciu bramki pomógł Ryan Hardie. W 62. minucie kartkę obejrzał Dougie Imrie z Hamilton. W 66. minucie Darian MacKinnon został zmieniony przez Mickela Millera, co miało wzmocnić jedenastkę Hamilton. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ryana Hardiego na Lee Millera. Drużyna Hamilton niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 10 minut, jedenastka gości doprowadziła do remisu. Gola strzelił Steve Lawson. Bramka padła po podaniu Declana Gallaghera. Prawie natychmiast Scott Pittman wywołał eksplozję radości wśród kibiców Livingston, strzelając kolejnego gola w 71. minucie spotkania. Asystę przy bramce zaliczył Dolly Menga. W 76. minucie Marios Ogboe został zmieniony przez Steve Daviesa, a za George'a Oakleya wszedł na boisko Lewis Smith, co miało wzmocnić zespół Hamilton. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Scotta Robinsona na Scotta Tiffoneya. Na cztery minuty przed zakończeniem pojedynku kartkę otrzymał Lewis Smith z drużyny gospodarzy. Zespół Hamilton otrząsnął się z chwilowego letargu. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 90. minucie wynik ustalił Aaron McGowan. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-3. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki Livingston, która potrzebowała tylko pięciu celnych strzałów, żeby trzy razy pokonać bramkarza rywali. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 4 maja jedenastka Livingston będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Perth. Jej przeciwnikiem będzie Saint Johnstone FC. Tego samego dnia Dundee FC będzie gościć zespół Hamilton.