Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną kartkę w meczu dostał Kyle Magennis z Saint Mirren. Była to 19. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Celtic w 49. minucie spotkania, gdy Mohamed Elyounoussi strzelił pierwszego gola. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Jedenastka Saint Mirren ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 54. minucie wynik ustalił James Forrest. Asystę zanotował Ryan Christie. W 63. minucie Ryan Flynn został zmieniony przez Tony'ego Andreu. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Celtic doszło do zmiany. Jules Ntcham wszedł za Scotta Browna. A kibice Saint Mirren nie mogli już doczekać się wprowadzenia Danny'ego Mullena. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Kyle Magennis. Trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy w 82. minucie, w drużynie Celtic za Odsonne'a Édouarda wszedł Lewis Morgan, a w jedenastce Saint Mirren İlkay Durmuş zmienił Juniora Moriasa. Po chwili trener Celtic postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 88. minucie na plac gry wszedł Jonny Hayes, a murawę opuścił Greg Taylor. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-0. Sędzia nie ukarał zawodników Celtic żadną kartką, natomiast piłkarzom gości pokazał jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 9 listopada zespół Saint Mirren rozegra kolejny mecz w Edynburgu. Jego przeciwnikiem będzie Heart of Midlothian. Natomiast 10 listopada Motherwell FC zagra z jedenastką Celtic na jej terenie.