Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Dundee FC plącze się na dole tabeli zajmując 12. miejsce, za to drużyna Glasgow Rangers zajmując pierwszą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 34 spotkania zespół Glasgow Rangers wygrał 25 razy i zanotował cztery porażki oraz pięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Joseph Ayodele-Aribo wywołał eksplozję radości wśród kibiców Glasgow Rangers, zdobywając bramkę w 16. minucie starcia. Przy strzeleniu gola pomógł Alfredo Morelos. W 39. minucie za Leigha Griffithsa wszedł Jason Cummings. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Glasgow Rangers. W 53. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jordana Marshalla z Dundee FC, a w 59. minucie Jonathana McLaughlina z drużyny przeciwnej. W tej samej minucie arbiter wskazał na jedenasty metr, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. W 62. minucie Max Anderson został zmieniony przez Paula McGowana, co miało wzmocnić drużynę Dundee FC. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Alfreda Morelosa na Juniora Sakalę w 67. minucie oraz Ianisa Hagiego na Scotta Wrighta w tej samej minucie. Trener Dundee FC postanowił zagrać agresywniej. W 74. minucie zmienił pomocnika Shauna Byrnego i na pole gry wprowadził napastnika Alexandra Jakubiaka. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Na osiem minut przed zakończeniem pojedynku w zespole Glasgow Rangers doszło do zmiany. Juninho Bacuna wszedł za Kemara Roofe'a. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w doliczonej pierwszej minucie spotkania, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom jedenastki gości: Josephowi Ayodele'owi-Aribo i Juninhowi Bacunie. W drugiej połowie nie padły gole. Drużyna Glasgow Rangers była w posiadaniu piłki przez 68 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Dundee FC, natomiast zawodnikom gości pokazał trzy. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. 2 października jedenastka Dundee FC rozegra kolejny mecz w Perth. Jej przeciwnikiem będzie Saint Johnstone FC. Natomiast 3 października Hibernian Edynburg zagra z jedenastką Glasgow Rangers na jej terenie.