Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Dundee FC znajduje się na dole tabeli zajmując 11. pozycję, za to jedenastka Celtic zajmując drugie miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 45 spotkań zespół Celtic wygrał 36 razy i zanotował jedną porażkę oraz osiem remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jota wywołał eksplozję radości wśród kibiców Celtic, strzelając gola w ósmej minucie spotkania. Jedenastka Dundee FC ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, zdobywając kolejną bramkę. W 19. minucie wynik na 0-2 podwyższył Kyogo Furuhashi. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy strzeleniu gola pomagał Anthony Ralston. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 23. minucie, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Ryanowi Sweeneyowi i Josipowi Juranoviciowi. Rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Danny Mullen. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Paul McMullan. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Dundee FC: Charlesowi Adamowi w 29. i Maksowi Andersonowi w 43. minucie. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł kolejny gol w tym spotkaniu. Tuż po gwizdku sędziego oznaczającego drugą połowę meczu Jota po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 1-3. Bramka padła po podaniu Anthony'ego Ralstona. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Celtic w 50. minucie spotkania, gdy Kyogo Furuhashi zdobył czwartą bramkę. Asystę przy golu zaliczył Jota. W 57. minucie Charles Adam został zmieniony przez Luke'a McCowana. W 61. minucie boisko opuścili piłkarze gości: Georgios Giakoumakis, James Forrest, a na ich miejsce weszli Kyogo Furuhashi, Liel Abada. Chwilę później trener Dundee FC postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w formację obronną i w 64. minucie zastąpił zmęczonego Christiego Elliotta. Na boisko wszedł Jordan McGhee, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. Zawodnicy Dundee FC odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 67. minucie wynik ustalił Lee Ashcroft. Po raz kolejny sytuację bramkową stworzył Paul McMullan. Między 72. a 90. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 72. minucie Danny Mullen został zmieniony przez Jasona Cummingsa, co miało wzmocnić zespół Dundee FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jotę na Michaela Johnstona. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-4. Jedenastka Celtic była w posiadaniu piłki przez 81 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu pięć żółtych kartek, natomiast ich przeciwnicy dwie. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Drużyny będą miały 20-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 27 listopada drużyna Dundee FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Motherwell FC. Natomiast 28 listopada Aberdeen FC zagra z jedenastką Celtic na jej terenie.