Oslo Esports Cup, czyli turniej rangi Major cyklu Meltwater Champions Chess Tour, jest całkiem udany w wykonaniu Jana-Krzysztofa Dudy. Na pięć rozegranych spotkań Polak wygrał trzy. Taki rezultat sprawił, że 24-latek zajmował w tabeli trzecią pozycję. Krakowianin musiał uważać, gdyż tyle samo punktów miało dwóch innych zawodników. W środę Dudę czekało prawdziwe wyzwanie. Zasiadł on do rywalizacji z Rameshbabu Praggnanandhą Hindus to rewelacja rozgrywek. W turnieju przegrał on tylko raz, z Magnusem Carlsenem, a do walki z Polakiem 16-latek przystępował jako lider zmagań. Zadanie zanosiło się na trudne, ale wygrana była polskiemu szachiście potrzebna. Jan-Krzysztof Duda świetnie rozpracował rywala Uczestnik Turnieju Pretendentów świetnie rozpoczął pojedynek. Wprawdzie na początku pierwszej partii przewagę, według silnika szachoweg o, osiągnął zawodnik z Indii, ale szybko partia zrobiła się remisowa, by następnie inicjatywę przejął Polak, doprowadzając do sytuacji, w której pionek doszedłby do pola przemiany, dzięki czemu wygrał partię. Dobry start o niczym nie świadczył, gdyż w drugiej potyczce 24-latek grał czarnymi bierkami. Jak się okazało, tym razem triumf przyszedł o wiele szybciej, bo już po 37. posunięciu. Szybko Duda zaczął przeważać, stwarzając przeciwnikowi coraz większe problemy. Ostatecznie doszło do ładnej kombinacji, gdzie poświęca się wieżę, by zdobyć hetmana. Praggnanandhaa wiedział, co się święci i poddał partię, zanim nastąpiły wszystkie posunięcia. W ostatniej partii zwycięzca Pucharu Świata spokojnie mógł grać na zwycięstwo, gdyż znów wypracował lepszą pozycję. Panowie powtórzyli jednak ruchy i zgodzili się na remis. Ciasno w tabeli Oslo Esports Cup Dla Jana-Krzysztofa Dudy to bardzo cenna wygrana. Po pierwsze obronił on trzecią pozycję w tabeli, choć nadal Le Quang Liem ma tyle samo punktów. Ponadto, a może przede wszystkim, Polak realnie zbliżył się natomiast do walki o zwycięstwo. Nowym liderem znów został Magnus Carlsen, który wygrał swój pojedynek, wyprzedzając Praggnanandhę. Obaj mają po 12 punktów, natomiast krakowianin traci do nich tylko "oczko". Nadzieje powiększa fakt, że w ostatniej rundzie 24-latek zmierzy się z Ericem Hansenem. Kanadyjczyk jest najsłabszym zawodnikiem turnieju. Jeśli Norweg i Hindus przegrają, pojawia się realna szansa na zwycięstwo w Oslo Esports Cup. Tabela Oslo Esports Cup po sześciu rundach:1. Magnus Carlsen - 12 punktów2. Rameshbabu Praggnanandhaa - 12 punktów3. Jan-Krzysztof Duda - 11 punktów4. Le Quang Liem - 11 punktów5. Jorden van Foreest - 9 punktów6. Szachrijar Mamedjarow - 8 punktów7. Anish Giri - 6 punktów8. Eric Hansen - 3 punkty